środa, 30 kwietnia 2014

Pięć pytań zwyczajnych i jedno dziwne


1. Jakie ubezpieczenie wybrać, aby było naj-korzystniejsze? 

Mam wyrobioną Europejską Kartę Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ), jednak jest ona ważna tylko do czasu, kiedy moja szkolna legitymacja jeszcze nie wygaśnie, czyli maksymalnie do 30 września. Na stronie Proworku przeczytałam, że ap wyjeżdżające z tej właśnie agencji zobligowane są do wyrobienia karty Euro26. I tu też pojawia mi się kolejna wątpliwość - czy mogę wyrobić kartę Euro26 Student, jako że prawnie jestem ubezpieczona w szkole jeszcze te kilka miesięcy po maturze, czy już przykładowo od października karta Student straci swoją ważność, bo nie będę posiadała legitymacji studenckiej? Jeśli ktoś się orientuje - będę wdzięczna, gdy udzieli jakiś sensownych informacji :) 

2. Jaki bagaż?

Dokupujecie dodatkowy bagaż (Ryanair), czy też ograniczacie się do zabrania w jednym tylko tego, co najpotrzebniejsze?

3. Jakie dokumenty?

Wysyłacie jakieś dane do swoich hostów przed wyjazdem do nich? Proszą o prawo jazdy, dowód osobisty czy skany ubezpieczenia? I w drugą stronę - chcecie jakieś dokumenty potwierdzające dane hostów? Chodzi mi oczywiście o wyjazdy "na własną rękę", bez pośrednictwa agencji. 

4. Za co rodzina płaci a za co sami?

Czy to normalne, że będąc w dużym mieście, dostajemy okresowe bilety na komunikację miejską? Wejścia do muzeów z dzieckiem? Czy jadąc w podróż z hostami,  oni dalej - w zamian za opiekę nad dziećmi - opłacają nasze codzienne wydatki? Zastanawia mnie ta kwestia, bo wyjazdy z V. na wakacje, bardziej mi wyglądają jak prawdziwe wakacje, a nie jak dalsze 'bycie w pracy' ;-)

Aeraz pytanie nieco z innej beczki, można się pośmiać, jednak mnie to trochę frapuje, czyli :

5. Jak wygląda sprawa z robieniem prania?

Oczywistym jest, że wszystko zależy od rodziny, ale ciekawi mnie, czy jesteśmy do tego stopnia jej częścią czy dalej się traktuje ap jako 'gościa w domu', któremu się po prostu udostępnia pralkę. Sama się śmieję gdy piszę to pytanie, ale możecie się podzielić tym, jak wygląda to u waszych rodzin... :D

6. Co z blogiem?

Kolejne pytanie, jakie mi się nasunęło, to - co z blogiem? Czy mówicie im że prowadzicie bloga? Czy udostępniacie zdjęcia na których są? Pytacie, czy w tajemnicy? Raz spotkałam się z zamazywaniem twarzy dzieci na którymś z blogów, jednak średnio do mnie przemawia to rozwiązanie. Co prawda już tu trochę naspamiłam zdjęciami host rodzin (które właśnie przy tym momencie refleksji usunęłam), jednak wtedy mi to było obojętne, bo i tak nikt z nich by tego nie zobaczył (nie sądzę, by rodziny dostające po kilka/kilkanaście czy też kilkadziesiąt ofert dziennie wyszukiwały informacji o ich potencjalnych ap, jednak teraz to coraz bardziej możliwe lub może to wyjść już w momencie pobytu u rodziny).
U jednej dziewczyny przeczytałam też, że jej blog jest regularnie czytany przez hostów, a co gorsza - kazali jej zmienić treść jednego posta, bo nie podobało im się, jak ich opisała! o.O

16 komentarzy:

  1. 1. z kartą Euro 26 Student nie wiem jak jest, bo sama kupilam sobie tę w wersji clasic, bo pomyslalam ze potem moze byc juz niewazna jak sie nie pokaze legitymacji uczniowskiej. 2. ja dokupilam sobie dodatkowy bagaz bo nie wyobrazam sobie jak moglabym sie zmiescic do tego o standardowych ryanairowskich wymiarach xd 3.przy wyjezdzie z agencji wszystkie dokumenty po prostu wgrywasz na strone ale to pewnie wiesz, nigdy nie korzystalam z apw. 4. hosci powinni teorytycznie placic za wszystko co jest zwiazane z ich dzieckiem, czyli tak -pomimo ze to wyglada jak wakacje to powinni i tak to oplacic xd. no i jesli chodzi o ostatnie pytanie to wcale nie jest takie dziwne jak sie wydaje bo ja tez sie nad tym bardzo zatanawialam hahah. a w efekcie albo ja robie pranie i piore ciuchy dzieci tez albo hostka robi i pyta czy mam cos z ciemnych ubran badz tez z bialych bo nastawia pralke ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie też chyba kupię jednak tę wersję Classic, aby uniknąć jakiś nieporozumień potem.

      Usuń
  2. Widzę, że masz podobne rozmyślania jak ja! O praniu też już rozmyślałam i bardzo mnie to ciekawi. Tak samo jak te wycieczki właśnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja korzystałam z apw i żadnych dokumentów nie wysyłałam. Jak bardzo Cię to trapi to spytaj się ich czy chcą jakieś potwierdzenie np. prawda jazdy ;)
    Słuchaj, teraz zaczęłam się martwić jak to będzie z praniem haha. Wcześnie o tym nie myślałam. Jak przyjadę to chyba o tym pogadam z hostką ha :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no easy to nie jest jakaś sprawa żeby się martwić, tylko mnie ciekawiło jak to statystycznie wygląda :D hostka właśnie chciała prawo jazdy (które jej wysłałam) i zaczęłam się zastanawiać czy wszystkie rodziny chcą te dokumenty i czy to normalne :)

      Usuń
    2. Ja mam moją hostkę na facebooku, więc wie że istnieję haha
      a zastanawiałaś się może na IYTC? wiem, że ta karta podobno ma zniżki na transport w Hiszpanii. Na początku myślałam o ISIC, ale skończyłam liceum i studentką nie jestem, więc nie dostałabym jej. Euro26 do mnie nie przemawia...

      Usuń
    3. pierwsze słyszę o IYTC, już mam zakupioną Euro26, więc klamka zapadła :)

      Usuń
  4. 1. Tak na realność wydaje mi się,że Twoja karta euro26 straci ważność wraz z tym jak nie będziesz miała legitymacji i lepiej z tym nie ryzykować dla własnego spokoju. Co do praktyki czym się różni od Planety Młodych, nie wiem wydaje mi się,że są całkiem podobne.. ale jak szukałam opinii od innych użytkowników tych kart to dużo było złych,że w razie wypadku był problem z odszkodowaniem i musieli się odwoływać i dopiero wtedy dostali. Myślę,że to zależy od sytuacji trochę i od szczęścia.. komuś mogą dać od razu, a ktoś inny będzie musiał nieco powalczyć. A o Planecie Młodych jakoś nie znalazłam złych opinii jeszcze. 2. Z pierwszym moim lotem, dokupiłam bagaż.. zawsze to lepiej i spokojniej na duszy. 3. Hości nie wymagają ode mnie żadnych dokumentów prócz ubezpieczenia (z pewnością chcą się tylko upewnić żeby nie było problemów gdy coś się stanie, przecież tam są koszty nie do obliczenia, a że jesteśmy pod ich dachem to czują się w pewien sposób odpowiedzialni za Nas) 4. Hości płacą za wszystko co związane z ich dzieckiem. 5. Ja na początku się stresowałam z tym praniem, czułam się jak intruz jakiś :x ale jak robiłam pranie, to najpierw pranie białych/ciemnych rzeczy od dzieci, a potem wrzucałam swoje, chociaż nie raz jak było dużo miejsca to po prostu dokładałam swoje rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. z tym praniem to wcale nie jest śmieszne xD Ja też o tym myślałam i mam dylemat. Taka prosta rzecz a potrafi tak zamotać w głowie ! :D

    OdpowiedzUsuń
  6. dokładnie Sara chcialam to samo napisać

    jeszcze mnie ciekawi jedno, sprawy kobiece.. gdzie wyrzucać podpaski :oo
    wiadomo w własnej łazience bedzie kosz ale zeby go opróżnić to mam lecieć z całym workiem na dwór..?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no,a co w tym złego? jak się z tym źle czujesz to ewentualnie możesz opróżnić wszystkie kosze w domu, będzie więcej:D

      Usuń
    2. hahah tak, hości się powinni ucieszyć z takiego rozwiązania :D

      Usuń
  7. Ojeju :) Jaki fajny blog ile planów masz, aż zazdroszczę, co do pytań to
    1. Wziełam sobie zwykłą karte EKUZ (jest bezpłatna i daje jakieś tam ubezpieczenie) , z której nigdy nie skorzystałam (no dobra, raz, po większej imprezie, ale nic mi sie wtedy strasznego nie stało :D )
    2. Mi płacił host za bilet i miałam bagaż większy 15kg, bez niego nie wiem jakbym sie spakowała.
    3.Żadnych dokumnetów, tylko facebook, ewentualnie ja prosiłam o adres, numer telefonu i sama wyszpiegowałam wszystko w internecie
    4. Nie miałam opłaconych żadnych biletów ani kursów, ale za każdym wyjściem gdzieś (a wyjść było sporo) lub wyjazdem, typu aqua park, wesołe miasteczko, wyjście na koncert, obiad wszytsko płacił host.
    5. Pranie robiłam swoje. Na 3. (czyli kolorowe, białe, czarne) czasem host robił swoje i miał mało rzeczy to pytał czy nie mam czegoś do prania, ale generalnie robiłam osobno.
    6. O blogu nie mówiłam, wstawiałam zdjęcia dzieci normalnie, i opisywałam szczegółowo swoje dni, aczkolwiek po kilu miesiącach host sam sie dowiedział i wszystko przeczytał, ale zareagował pozytywnie.

    Jak masz jeszcze jakieś pytania to śmiało sie odzywaj :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki haha :)
      ja też mam EKUZ, tyle że jak nie jestem już uczennicą/studentką, to na dłuższy czas niż do końca września mi jej nie wydadzą. Odnośnie dokumentów to moja hostka chciała skan prawa jazdy i ubezpieczenia, więc jej to wysłałam. Dobrze że host nie świrował jak zobaczył zdjęcia swoich dzieciaków w sieci, bo to z tym różnie może być haha :D

      Usuń

Yo! Zostaw ślad, że czytasz :)