Podczas wczorajszej rozmowy z T. ustaliłyśmy, że w lipcu będzie z nami (adoptowana w te święta), córka jej siostry - Ana z Indii! :) Dziewczynka ma 8 lat, mówi płynnie w języku hindi (cudo!), hiszpański ogarnia z każdym dniem coraz lepiej, po angielsku wyduka kilka słów. Hm, czyżbym miała przyspieszony kurs hiszpańskiego i okazyjnie hindi? Nice : ) : ) : ) : )
Dziewczynki będą większość czasu spędzać w basenie, które mi hostka wczoraj na kamerce pokazała - mieszkają w strzeżonych apartamentach z kompleksem basenów i kortów :) Zaznaczyła przy okazji, że pomimo, iż będzie to dla mnie większa odpowiedzialność mieć dwie dziewczyny do opieki, to de facto pracy będę mieć mniej, bo same się zajmą sobą. A dla mnie to w ogóle nie ma żadnego problemu, bo ile rodzin się zgłasza z gromadką małych dzieci, przy których ciągle trzeba mieć oczy dookoła głowy! I zaproponowała przy okazji zamiast kieszonkowego w wysokości 60€ --> 70€ (a wiadomo, kasa w Hiszpanii za ten program waha się pomiędzy 50-70€/tydzień, przy zerowych kosztach za mieszkanie oraz wyżywienie), gdy będą ze mną obie dziewczynki. Choć jak wiadomo, wcale nie musiała. Była bardzo bardzo zadowolona gdy jej powiedziałam, że zrobię to z przyjemnością i od razu zadzwoniła do siostry ;)
No więc zamiast jednej młodszej siostry, będę miała dwie! :)
I to hinduską siostrę! Ojejku! <3
OdpowiedzUsuńCzyli jest po prostu jeszcze idealniej niż było. :)
a ten mój strach przed rozmową, że może się rozmyśliła :D Bo nie pisze się wiadomości "Karolina, I need to talk to you.." !!!
Usuńej super! Ja zdecydowanie wolę się dwójką dzieci zajmować, więcej możliwości jak dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńprzy jednej dziewczynce by się można było bardziej skupić na relacji, ale to i tak tylko jeden miesiąc. a poza tym może dzięki temu nie będzie tak stresująco, jak nie będziemy się mogły dogadać ani po angielsku, ani po hiszpańsku :p last but not least - hinduskę zawsze przyjmę! <3
Usuńależ masz się idealnie!:D
OdpowiedzUsuń