czwartek, 24 kwietnia 2014

Almost perfect match!

Przypominając match #25
Lokalizacja : Madryt, Hiszpania
Dzieci : 10 letnia dziewczynka - Valentina.
Samotna matka. 
Wyjazd : pod koniec czerwca - ok niech będzie i koniec czerwca ;)

Pierwsze swoje wrażenie opisałam we wcześniejszym poście, a teraz właśnie skończyłam rozmowę z Trini na skypie. I lubię ją! :) Przez większość czasu obie się śmiałyśmy, jest to bardzo sympatyczna kobieta, dla której relacja jest najważniejsza (chwała, bo dla mnie również!) i ogólnie znaczące słowo pojawiające się w jej profilu to imagination. :))))))!

Rodzinka podoba mi się z wielu, wielu względów : pierwsze to profil, na który od razu zwróciłam uwagę, przez właśnie pojawiające się tam słowa klucze. Co prawda jakoś obszernie się nie opisała, ale powiedziała że dzisiaj przed pójściem spać dostanę długiego maila o jej rodzinie, ich życiu i więcej zdjęć. Drugi czynnik, który zdecydowanie przemawia za tą rodzinką to fakt, że mama Valentiny naprawdę chce jak najwięcej zabawy i rozrywki dla swojej córki w wakacje, jako że w ciągu roku szkolnego wymaga od niej ponoć bardzo dużo i jest surowa, w co haha nie chciało mi się wierzyć patrząc na jej rozbawioną twarzyczkę. Ale jako że prowadzi studia online (czy coś w tym guście) i jak sama powiedziała - edukacja jest dla niej bardzo ważna - jestem w stanie uwierzyć. Nawet w wakacje młoda ma odrabiać lekcje 2 godziny dziennie! Kto jej będzie zadawał te zadania to ja już nie wiem ;-) 
Trzecim, bardzo ważnym argumentem przemawiającym za tą właśnie rodziną jest to, że jak już wcześniej opisałam - nie da się tam nudzić! Lipiec byłby w Madrycie (Trini chodzi do pracy na rano i wraca wieczorem, ale nie jest to zupełnie problemem przy tak dużym dziecku, mogę z nią siedzieć i 24h na dobę:)), sierpień : weekendy w Granadzie w domku dziadków (południe Hiszpanii, niedaleko Malagi), oprócz tego młoda spędza 2tyg. z ciotką, babcią i ojcem - jeden w Galicii (północ Hiszpanii), drugi w Cadiz (południowy zachód). Jak dla mnie - idealnie! I miałabym swój pokój z łazienką, a w ogrodzie jest basen i jakieś korty (o ile dobrze zrozumiałam:D) I w ogóle to się ze mnie śmiała czemu Hiszpania i dlaczego akurat się w takie wielkie słońce pcham, skoro jestem taka blada :D
Czwartym powodem jest to, że hostka jest mega rodzinna. Opowiedziała mi o całym swoim rodzeństwie i dziadkach, jej siostra zaadoptowała dziewczynkę z Indii i często byśmy się z nimi spotykały, jej brat ma niepełnosprawne dziecko, z którym również spędzalibyśmy czas. Oni są tak mega otwarci i rodzina jest dla niej bardzo ważna, sama mi powiedziała żebym porozmawiała ze swoją rodziną o niej, jak jej powiedziałam że moja babcia jest bardzo zainteresowana moim aupairowaniem i ogólnie wszystkim to mi mówi żebym zapytała swoją babcię o zdanie, żebym jej pokazała zdjęcia i opowiedziała dokładnie wszystko, bo:

 "ludzie którzy Cię kochają zawsze wybiorą dla Ciebie to, co będzie najpiękniejsze."

Brzmi całkiem sensownie :) Umówiłam się na jutro na 8:30 z młodą na skypie, bo wypadałoby ją poznać... mam nadzieję, że się dogadamy :)


*update
Właśnie jestem po rozmowie z młodą, trwała zaledwie niecałe 20 min bo pędzi do szkoły napisać sprawdzian z matmy, ale rozmawiało nam się przecudownie! Pierwsze o co zapytała, to czy będę z nią chodzić do muzeów :D! (normalnie bym się mogła zdziwić, że 10 letnia dziewczynka pyta o muzea, ale Trini już mi powiedziała wcześniej, że po prostu je lubi:))

Dostałam też maila odnośnie lokalizacji ich domu, mieszkają praktycznie w samym centrum, kilka zdjęć (co bym mogła pokazać babci, kochana!:)) i mapkę z dokładnym opisem. Metro pod ich domem nazywa się Colonia de Los Angeles. Zaraz się zabieram do wysłania jej kilku zdjęć mojej rodziny, o które prosiła. Aaaa są takie kochane:))))))))))


Chcę je, chcę je, chcę je, chcęęęęęęę!

Ja już jestem zdecydowana! :))

8 komentarzy:

  1. ale suuuper! <3 aż sama ją polubiłam, takie wszystko idealne :D jak dla mnie - bierz je! :D
    powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, takiego obrotu spraw się nie spodziewałam, ktoś zupełnie nowy do rozważania! Ale powiem Ci, że rzeczywiście wszystko brzmi po prostu przecudownie. I jeśli dogadasz się z małą, no to w ogóle wakacje jak z raju <3 spójrz sobie tylko na ceny biletów do Madrytu, czy w trakcie wakacji będziesz mogła sobie pozwolić na to, żeby wrócić na chwile do Polski.
    Powodzenia, tak bardzo trzymam kciuki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mała wygląda bardzo, bardzo sympatycznie. Dziecko, które kocha muzea? CHCĘ TAKIE!

      Usuń
    2. yeaaaaaaaaaaaaaaaaaaappppp udało się!

      teraz już całkiem trzymam kciuki za Ciebie! :)

      Usuń
  3. pięknie i cudownie, wszystko w jednym! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaaaa, Hiszpania, basen, podróże i jedna dziewczynka, która musi się uczyć w wakacje - raaaaaaj! Aż sama zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Yo! Zostaw ślad, że czytasz :)