Krótko: Medal dla ukochanego festiwalu. Jestem mega zainspirowana, again.
Przy okazji, nagrałam kilka filmków robiąc bańki mydlane z dziećmi :) Wraz z tym akcentem, zbiory do tzw.video application uważam za rozpoczęte :D
I aż zaczynam zastanawiać się, czy przypadkiem nie przenieść planowanego
terminu wyjazdu na czas pofestiwalowy w przyszłym roku,
tak było dobrze!
***
A w przyszłym tygodniu - stopem do AMSTERDAAAMU! Nie ma co zamulać!
no i siema |
DZIĘKUJĘ! tego właśnie mi brakowało, zapomniałam chyba o tym nastawieniu,. Kop mi isę przyda, kiedy przeczytałam Twojego posta uśmiechnęła mi się buzia i wieidziałam, ze bedzie lepiej. <3
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
OdpowiedzUsuńojeeeeejku, bardzo mi miło! naprawdę! :) dobrze, że zabrałaś się za ogarnianie wyjazdu rok wcześniej, ja jestem mega do tyłu i nie wiem czy uda mi się wyjechać tak jak chcę.
OdpowiedzUsuńdzięki jeszcze raz i dodaję, żeby zaglądać ;)
a już wiesz przez jaką agencje chcesz jechac?;-)
OdpowiedzUsuńAPiA:)
OdpowiedzUsuń